EmanesMetal Records
Brzmi jak: gówno
Jeśli gra się metal od 20 lat, wypadałoby choć nauczyć się programować automat perkusyjny. Tak koszmarne antybębny ostatnio słychać było w syfo-blacku pod koniec XX wieku. Niestety, w powodzi jednostajnego „pę, pę, pę” toną wszystkie atuty Francuzów. Niezłe riffy, ciekawy wokal i ogólnie nienajgorsze połączenie heavy i thrash metalu. Niestety, jakiekolwiek odniesienia można o kant dupy rozbić, bowiem tak gówniane programowanie jeszcze się w wyżej wymienionych gatunkach nie zdarzyło. Z czym do ludzi? Więcej na www.myspace.com/gang51
Vlad Nowajczyk [2]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz