niedziela, 18 marca 2012

CONDENADOS „A Painful Journey Into Nihil”

Shadow Kingdom Records
Brzmi jak: klasyczny doom metal
W porównaniu do ziomków z Procession, Condenados wypada znacznie słabiej. Nie oznacza to wszakże, iż ich płyta nadaje się do szkoły latania. Chilijczycy grają vitusowaty, powolny i szalenie depresyjny doom. Smutek ogarnia także wsutek niezrozumienia tekstów, wszak hiszpańskiego nie wtłaczano we mnie na żadnym etapie edukacji. Od trzeciego kawałka Fernando Vidal śpiewa już po angielsku i, o dziwo, jest gorzej. Nie czuje koleś języka, do tego nienajlepiej aranżuje swoje partie. Brakuje mu środka i próby wyciągania okazują się nieudane. No i masz babo placek – kładzie udane kompozycje. Bo gdy śmiać się chce, pryska cały nastrój. Niech spróbuje tego nie poprawić przy okazji drugiego albumu. Więcej na www.myspace.com/condenadosdoom
Vlad Nowajczyk [5.5]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz