sobota, 10 marca 2012

POWERSTROKE „Once... We Were Kings”

Apache Productions
Brzmi jak: powermetalowy Biohazard
Pod jedną z najgorszych okładek ostatnich lat skrywa się całkiem niezła kapela. Miałem okazję poznać Belgów jeszcze przed debiutem, gdy jako jeden z supportów Pro-Pain zagrali w Bydgoszczy i bardzo mnie zaskoczyli. Ich pomysł na muzę wydaje się osobliwy, ale sprawdza się! Dużo wpływów Biohazard, rzeczonego Pro-Pain i Life Of Agony (wokal!) , do tego klimat środkowego Iced Earth. Miodne riffy, sporo solówek, i to zapadających łatwo w pamięć (np. „Up Yours”). Płytka to klasyczne „pierwsze koty za płoty”. Zdarzają się fałsze i nierówności, lecz potencjał Belgów nietrudno zauważyć. Ich „dwójka” już do mnie idzie, bardzo jestem ciekaw postępów Powerstroke! Więcej na www.powerstroke.be
Vlad Nowajczyk [6]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz