poniedziałek, 19 marca 2012

THUNDER AND LIGHTNING „Dimension”

Hammersound
Brzmi jak: nie do końca niemiecki power metal
Podziemny do bólu berliński kwintet zaskoczył mnie niezmiernie swą trzecią płytą. Gdzie oni się wcześniej podziewali, do kroćset! Wypadkowa Morgana Lefay (tych mamy tu najwięcej), starego Iced Earth, ballad w stylu Rage i odrobiny Helloween okazała się receptą na znakomity krążek. Dwanaście utworów i tyleż samo potencjalnych hitów. Świetne brzmienie, wyśmienite melodie, odpowiednia dawka ciężaru, wydawałoby się sukces gwarantowany. Tymczasem niewiele o nich słychać... Jedną z przyczyn, obok niemrawej wytwórni, jest zapewne imedż, a raczej jego brak. Metalowy światek jest okrutny dla mało kudłatych zespołów! Nic to, włączam „Dimension” ponownie, bowiem słucha się jej rewelacyjnie. Więcej na www.tnlmetal.de
Vlad Nowajczyk [8.5]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz