sobota, 14 listopada 2015

INCARNIT „The Grand Cult”



Big Balls Productions
Brzmi jak: thrash/melodeath
Sporo wpływów współczesnego Exodusa, machineheadowe chórki i sporo At The Gates – to przepis na muzę kwartetu z Karlstad. Dodajmy zajebiste brzmienie (ten bas!) i zaskakującą oprawę graficzną. To, co widzicie na załączonym obrazku, jest slipcasem. Obrazek was zaskoczy…
Muzycznie, jak wspomniałem, zaskoczeń nie ma. Cztery EPki pozwoliły młodym Szwedom rozwinąć się technicznie. Mnóstwo miodnych solówek, wyśmienite aranżacje wokalne…  Oczywiście (wszak to Szwecja) zdarzyć się też musiały rozwodnione, melodeathowe riffy. Taki lajf.
www.incarnit.com
Vlad Nowajczyk [7]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz