Brzmi jak: psychodeliczny doom
Wielki, czy też zjarany Inkwizytor? Na to pytanie sami sobie
odpowiedzcie, kontemplując tradycyjną, a zarazem kosmiczną muzykę belgijskiego
duetu. Dużo tu, w warstwie instrumentalnej, Pentagram, Count Raven i Reverend
Bizarre. Wokalnie zaś ekwilibrystyka – od falsetów po growle. Muza owa wije się
w powietrzu i niepostrzeżenie wciąga. Puf i już jesteś wkręcony. Bądź wkręcona.
Marichuanenen to straszny narkotyk.
www.facebook.com/woedoom
Vlad Nowajczyk [8]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz