niedziela, 13 grudnia 2015

SHALLOW GROUND „Embrace The Fury”



Killer Metal Records
Brzmi jak: power/thrash
Narzekałem na nieociosanie, toporność propozycji tego kwartetu z Connecticut. I doczekałem dnia, gdy sęki wygładzono, ale bez przesady. Zadziory pozostały i stanowią o charakterze „Embrace The Fury”. Wśród wpływów wychwycić można Iced Earth (nadal!), Slayer, Annihilator, Mercyful Fate, Nasty Savage i Celtic Frost. Kawałki płyną, Keith drze się prawidłowo, wszystko gra i trąbi. Aż się wierzyć nie chce, że ci niemłodzi muzycy w dwa lata uczynili postęp, jaki dany bywa zazwyczaj dzieciakom. Czy to przewidziałem? Nie! Czuję się sprowadzony do parteru i bdb. Nie w-ko się da przewidzieć. Ogromnie ciekawym trzeciego albumu tej ekipy.
www.facebook.com/shallowground
Vlad Nowajczyk [8.5]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz