Fantai’Zic
Brzmi jak: crossover / thrashcore
Francja i crossover? A jednak. I to bardzo dobry. La Horde
(sroga nazwa dla kapturko-blekowców, nieprawdaż?) łoją zróżnicowaną, świetnie
skomponowaną muzę. Mnóstwo hardkorowego wykurwu, nie mniej thrashu. Są i
zwolnienia, i wpływy stonerowe, death i groove również. Znalazło się też
miejsce na… krótki popis basisty. Mocne, zdrowe i potrzebne.
www.facebook.com/lahordethrashcore
Vlad Nowajczyk [8]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz