piątek, 29 stycznia 2016

MY FUNERAL „Violence Academy”



Brzmi jak: nowoczesny thrash, bez ironii
Nowoczesny, jakie to brzydkie słowo. A jednak tu nie razi. Podobnie jak nie razi połączenie slayerowania z meloszwedzeniem, doprawione solidnym crossoverem i szczyptą „klimatów” (Tiamat, Sentenced). My Funeral wymiatają. Na trzecim krążku Finowie dochrapali się własnej stylówy i należy oczekiwać jej rozwijania. Czepiać się nie ma czego. To ponad pół godziny muzy bardzo zróżnicowanej, ale równo porywającej. Miodzio.
www.facebook.com/funeralterror
Vlad Nowajczyk [8.5]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz