Nightbreaker Productions
Brzmi jak: progresywny thrash
Kanadyjski Droid nie opierdala się na swej debiutanckiej
EPce. Z iście robotyczną precyzją dokonał wiwisekcji muzyki Coronera, Obliveon
i VoiVod. W przypadku tych ostatnich – przeanalizował całość dyskografii.
Efekt? Wypadkowa tych trzech ze znacznym wychyleniem w stronę krajan. Znakomicie
skomponowana, bo takie wzorce wymagały świetnej roboty. Doskonale zagrana, bo
to już dziś norma. Bardzo obiecująca, bo przecież thrash się skończył i wszyscy
grają jakieś gówno dla plebsu.
www.facebook.com/droiddroiddroid
Vlad Nowajczyk [8.5]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz