Sliptrick Records
Brzmi jak: groove metal z niespodzianką
Groove metal to taki Kabaret Riffów Męczących. Bułę. Wastage
kalkuje Machine Head na potęgę, w dodatku nie zatrzymując się na najlepszych
płytach. W połowie krążka miałem go stanowczo dość. Słuchałem dalej z
recenzenckiego obowiązku. I oto stała się jasność. Ostatnie cztery kawałki
zainfekowano Celtic Frost / Triptykon. Zyskały… wszystko, czego brakuje
pierwszym siedmiu. Moc, energię, głębię. Dzięki temu płyta, którą spisałem na
straty, zyskała nowe życie.
www.facebook.com/wastageSK
Vlad Nowajczyk [5.5]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz