Minotauro Records
Brzmi jak: pyszny power/thrash
Powstali w 1985 roku w USA, pierwszą płytę nagrali już po
dwóch latach. Idealny moment na rozwój dla ekipy grającej power/thrash, prawda?
Materiał skończył jako kaseta, podobnie jak drugi krążek, który ukazał się
dopiero w 1991.
Matthias Steele grali znakomity power/thrash. Czytelne
inspiracje (Helstar, Flotsam And Jetsam, King Diamond) ani trochę nie
przeszkadzały w odbiorze. Genialne wokalizy Tony’ego Lionetti nie zestarzały
się ani odrobinę. Dziś tak zróżnicowane partie zdarzają się u wielu kapel.
Wtedy były nowinką.
Prawie ćwierć wieku w przód. Basista Raging Death wrzuca na
fejsa link do jutuba, a tam pełny krążek zupełnie mi nieznanej formacji. Osrywam
zbroję i szukam. Nic poza taśmą, aż do teraz. Chwała Minitauro. Bierzcie,
kupujcie, bo warto.
www.facebook.com/matthias.steele.1
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz