wtorek, 6 września 2016

NINJA GANDHI „Wax Empire”



Brzmi jak: thrash/djent/Devin
Jeśli szukacie pojebanej muzyki, która wciąż będzie metalem, a nie jakimś niewiadomoczem, trafiliście idealnie. Ninja Gandhi nie tylko nazwę mają chorą. Nie tylko koszulki w kwiaty. Uwaga, przepisuję z notatek: Megadeth (współczesny), Morbid Angel (klasyczny), Carnivore, S.O.D., djent, Devin Townsend. Dużo Devina. Bardzo dużo, lecz tylko z czadowych klimatów. Bez nudzenia. Nie wiem, jak to zrobili, ale weszło mi „Wax Empire” za pierwszym razem. Musi być, umieją w metal.
www.facebook.com/ninjagandhiofficial
Vlad Nowajczyk [7.5]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz