Art Gates Productions
Brzmi jak: power/thrash
Andaluzyjski kwartet przeszedł długą drogę od czasu,
wydanego w 2013 roku, debiutu. Lider, gitarzysta Noel Puente, przejął mikrofon od
brata i musiał… nauczyć się śpiewać! Wcześniej rzygał w br00taldeathowej kapeli
wiele lat wstecz, ale to się nie liczy przecie. Przyznać trzeba, że lekcje
odrobił skrupulatnie. Wokal jego przypomina bowiem Randy’ego Rampage, lecz bez
wchodzenia na wysokie rejestry. Średnie pasmo opanowane znakomicie.
Muzyka Abductum, siłą rzeczy, ewoluowała w stronę szybszych,
technicznych klimatów i nie sposób dziś nie porównywać ich do wczesnego
Annihilatora. Wpływy Helstar? Zostały mocno okrojone. Inne? Bay Area musi być,
do tego nieco hiszpańskiego folku. Potężne riffy, wirtuozerskie sola i żrące, pozbawione
mielizn kawałki. Zmiany wyszły im na dobre, akces drugiego wioślarza dociążył „Behold
The Man”. Hiszpania górą, jak zwykle ostatnio.
www.facebook.com/abductummetal
Vlad Nowajczyk [8.5]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz