This Charming Man Records
Brzmi jak: crossover
Austriacko-holenderska ekipa już na pierwszej EPce pokazała,
że ma to „coś”. Coś, co sukcesywnie rozwinęli na debiucie i dopracowali na „Moshburger”.
Przebojowość, poczucie humoru, zdolność kompozycyjną, wybitne wokale (Zetro
spotyka Jello Biafrę)… Przede wszystkim jednak: własny styl. Oczywiście,
słychać na kim się wzorowali, ale dziś robią to już po swojemu. 15 numerów w 26
minut. Czysta wspaniałość. Najlepsza tegoroczna płyta w gatunku zwanym
crossover. Hey, do you wanna get high, maaaan?
www.facebook.com/insanityalert
Vlad Nowajczyk [10]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz