7hard Records
Brzmi jak: miękkawy heavy/thrash
Niemiecka scena zaskakuje na różne sposoby. Na przykład
wypluwając zespół zainspirowany Annihilatorem z epoki Paddena. Co ciekawe, ani
jeden riff czy melodia nie zostały zerżnięte od Jeffa Watersa. Nailgun pożyczył
sobie ramy i wypełnił je po swojemu, mnóstwo czerpiąc z niemieckiego, raczej
podziemnego, power/thrashu. Bywa więc dość ciężko, ale przy refrenach aż zęby
bolą od lukru. Blind Guardian się bowiem kłania, i to ten z nowszych płyt. Najgorzej
zaś, gdy wielki, łysawy dziad na wokalu brzmi niczym zniewieściały Morrissey. Ciastko
z musztardą? Mogło być lepiej.
www.facebook.com/nailgun.official
Vlad Nowajczyk [5]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz