czwartek, 5 lipca 2018

RAWHEAD „Demonstrations”


Raganarök Records
Brzmi jak: thrash z lat 90-tych
Ten zespół miał nieszczęście działać w stanie Washington podczas epidemii grunge. Grywali, siłą rzeczy żałośnie małe, koncerty z Forced Entry i Bitter End. Ich transowy, „nowoczesny thrash”, bardzo kojarzy się z tymi pierwszymi, choć słychać też wpływy Ministry, Prong i Slayera („nowego”). Niniejsza kompilacja przynosi misz-masz trzech demówek, z których ostatnia nigdy nie została wydana.
Sympatycznie się tego słucha. Jako człowiek pamiętający tamte czasy daleki jestem od nostalgii, a uproszczona muza Rawhead nie zawojuje mojego świata. 80s, kurwa!
www.reverbnation.com/rawheadseattle
Vlad Nowajczyk [6.5]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz