Defense Records
Brzmi jak: crossover thrash
Pod dwóch latach od świetnego “Trinity Redux”, krakowski Extinkt wraca do lokalnej Defense Records z piętnastominutową EPką. Jest tu wszystko, co wcześniej decydowało o zajebistości tria: wpływy Carnivore, Destruction, Venom oraz punka. Tym razem pojawia się akustyczna miniatura na koniec, zaś w wokalach – sporo hetfieldowania. O ile to pierwsze stanowi bardzo interesujące (chciałem uniknąć słowa “piękne”, ale raz kozie śmierć) zakończenie, wokalna maniera wydaje się niedoróbką jednak, bo hetfieldowania można łatwo uniknąć...
https://www.facebook.com/extinkt666
Vlad Nowajczyk [-]

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz