środa, 30 kwietnia 2014

LEGIONS OF THE DEAF

Składanki są najlepsze – twierdził dobrą dekadę temu na kanale telezakupowym niegdysiejszy dziennikarz muzyczny Roman Rogowiecki. Najlepsze dla neofitów, prawdziwy fan odrzuca je ze wzgardą. Chyba  że, jak w tym przypadku, na płycie znajdują się numery i kapele mało znane, a poznania warte. Vic Stown z amerykańskiego Vindicatora zaprosił do udziału ekipy z Australii, Kanady, Niemiec i oczywiście rodaków. Jedenaście numerów, tyleż zespołów. Klimaty od power metalu (tego ciężkiego) po crossover, ze zdecydowaną dominacją thrashu. Zapamiętajcie nazwy: Aggravator, Death Of Kings, Fatality, Hateful Agony, Machinage, Possessor, Seax, Sonic Pulse, Soulforge, Testimonu i gospodarze na koniec. O niektórych będzie głośno.

Vlad Nowajczyk [-]



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz