Brzmi jak: progresywny death/thrash
Bardzo ciekawe połączenie death, thrash i power metalu
zaprezentowali na swym debiucie Belgowie z Black Harmonia. Nie ma tu bowiem
„fragmentów deathowych” i odpowiednio innych. Oni grają wszystko naraz. I, o
dziwo, to wszystko ma ręce i nogi. Potężne growle podparte są powerowymi i
thrashowymi chórkami. Pod melodyjnym solo siedzą blasty.
Początkowe zaskoczenie ustępuje miejsca ukontentowaniu. Oni
naprawdę mają wyróżniający się pomysł na muzę. Oby tylko przyłożyli się lepiej
do promocji. Na dziś nawet encyklopedia „nie wie” o tej, wydanej w 2013 roku,
płycie.
www.facebook.com/blackharmonia
Vlad Nowajczyk [8.5]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz