Brzmi jak: singapurski thrash
Sporo pary poszło w gwizdek. CDR w digipaku i tylko dwa
numery. Dobre na szczęście. Znakomite riffowanie – między Kreatorem z
najlepszych lat a Exodusem. Lekko śpiewny wokal, kłania się Heathen. W drugim
kawałku pojawiają się wpływy Carcass i… Metalliki.
Ciężko prorokować, co Antologi wyplują na pełnym krążku. Oby
było jeszcze ciekawiej, bo źle nie grają i tylko listę inspiracji wypadałoby
poszerzyć.
www.pikorre.com/antologisg
Vlad Nowajczyk [-]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz