Witches Brew
Brzmi jak: ożywiona
NWOBHM
Rety, ależ to jest złoto.
Ateński kwintet powstał na gruzach średnio utalentowanych ekip thrashowych i
okazał się strzałem w dziesiątkę. Zapnijcie pasy i posłuchajcie tej obłędnej
muzy, głęboko zakorzenionej w NWOBHM. Słychać tu Satan,
Diamond Head, Angel Witch, Maiden z Di’Anno i Mercyful Fate. Fenomenalne, porywające melodie i takiż śpiew Raffa
Kritoulisa. Zaledwie cztery kawałki, których można słuchać w nieskończoność.
Niestety, wokalisty nie
ma już w zespole. Znaleźli wprawdzie tymczasowego zastępcę, ale to może być ich
jedyna dycha w karierze. Łapcie, póki gorące.
www.facebook.com/fyrecross
Vlad Nowajczyk [10]
Vlad. Dzięki Tobie poznałem chłopaków z Arizony - Emerald. Od ostatniej recenzji na Twoim blogu nagrali dwie świetne płyty. Tym bardziej niedawno - 12 września kolejną, chyba najlepszą. Tak się w nich zakochałem, że chciałem za Twoim pośrednictwem polecić innym. Puść proszę w ruch opinie o nich. Piękna płyta. ...
OdpowiedzUsuńDzięki! Nowa płyta już do mnie leci. Pozdro!
Usuń