Brzmi jak: amerykański
thrash
Mniam, mniam, mniam.
Kwartet z Ohio trafia w me gusta. Trochę Death Angel,
Exodusa, Sacred Reich. Z nowej fali
Havok i Warbringer, do tego blackowe ozdobniki. I gra. Gra znakomicie i śpiewa
nie gorzej. Cztery zajebiście chwytliwe kawałki, opatrzone świetnymi (zwłaszcza
jak na debiutantów) solówkami. Się dzieje!
www.facebook.com/radiatrix
Vlad Nowajczyk [8]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz