niedziela, 24 czerwca 2018

Matt Barlow / Jonah Weingarten WE ARE SENTINELS


SAOL
Brzmi jak: epicka muzyka filmowa
Dwutysięczny wpis na blogu zasługuje na coś wyjątkowego. Dylemat, czym się zająć, rozwiązała przesyłka z Niemiec. Znalazłem w niej, zapowiadany już od ponad dwóch lat, najnowszy projekt byłego wokalisty Iced Earth. Stroną instrumentalną zajął się nieznany mi wcześniej Jonah Weingarten, który odwalił kawał doskonałej roboty. Same klawisze i chórki, zero gitar. Nie brakuje ich ani przez moment. Epickie aranżacje kojarzyć się mogą to z Broadwayem, to z niezależnym kinem. Chwilami WAS brzmi jak Iced Earth (co zrozumiałe), ale odlatują też w klimaty Savatage. Na koniec płyty fenomenalny cover "Holy Diver". Nad wszystkim panuje obłędny głos Barlowa, który nic a nic się nie starzeje. Krążek rewelacyjny, choć jakże niemetalowy.
www.facebook.com/wearesentinels
Vlad Nowajczyk [10]


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz