Steel Gallery Records
Brzmi jak: wyśmienity power metal
Rety, jakie złoto! Bracia
Tekas mieli już na koncie dwie płyty, ale dopiero tutaj pokazali, na co ich
stać. Stać mianowicie na amerykański power metal. Jeśli nazwa nic Ci nie mówi,
odśwież sobie Helstar. Ci młodzi Grecy słuchają ich chyba codziennie. Inne ważne wpływy to Manilla Road, Dio, Toxik, Helloween, Judas
Priest, Death, Coroner, Sanctuary, Annihilator, Cloven Hoof. Intrygująca mieszanka, a efekt znakomity. Techniczne
riffy przeplatają się z power-balladami. Obłędne sola to wisienka na torcie.
Dlaczego zatem „tylko” 8? Wokal Texa wydaje się momentami zbyt „bezpieczny”,
brakuje w nim szaleństwa na poziomie, jaki prezentuje jako gitarzysta.
Vlad Nowajczyk [8]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz