niedziela, 28 kwietnia 2019

RITUAL “Trials Of Torment”


Pure Steel Records
Brzmi jak: power/thrash metal
Wypuszczenie w 1993 power/thrashowego albumu było krokiem samobójczym. Nic dziwnego, że Ritual wkrótce zmienił (nie raz!) nazwę, a reaktywował się dopiero w 2017. Jaka jest ich jedyna płyta? Piekielnie dobra! Mieszanka wpływów Forbidden, Heathen, Helstar, Judas Priest, Mercyful Fate, Fates Warning i Death Angel. Lekko progresywna, ale bez przesady. Pełna mięsistych riffów i melodyjnych solówek, opatrzona potężnym głosem Juana Ricardo. Wspaniale, że takie krążki ukazują się ponownie.
Vlad Nowajczyk [8.5]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz