Brzmi jak: potężny
thrash/groove
Kanadyjczycy
trochę zamarudzili, za to ci młodzi Niemcy wykluli się dokładnie o czasie.
Takiego thrashu potrzebujemy i właśnie go mamy. Trudno nie zauważyć, że Exodus
z epoki Roba Dukesa stanowi potężną inspirację dla berlińczyków. Dokładając
wpływy Coronera, Pantery oraz Hatebreed, serwują piekielnie gęsty materiał.
Chwilę oddechu stanowią melodyjne solówki. Urywa dupę!
Vlad Nowajczyk
[9]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz