poniedziałek, 16 marca 2020

EREMIC “Transform”


Kernkraftritter Records
Brzmi jak: dzieci Warrela
Kwintet z Brunszwiku działa już od siedmiu lat, ale dopiero teraz doczekał się długograja. W sumie dobrze, bo muza dopracowana w każdym szczególe. Riffy w większości nowoczesne, wokale głównie czyste, choć zdarzają się i growle. Świetne wyczucie melodii, zaskakujące w połączeniu z rzeczonymi riffami. Już pierwszy kawałek przynosi jednoznaczne odczucie, które dalej tylko się pogłębia. Eremic to w czystej formie kontynuacja solowych płyt Warrela Dane. Czy to zarzut? Skądże, skoro mistrz nie żyje, epigonom pozostaje próbować go dogonić. Słuchałem “Transform” jak pojebion przez kilka dni i nie znajduję tu słabego momentu. Ciekawym, jak się ten zespół rozwinie.  
Vlad Nowajczyk [8]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz