Majestic Metal Records
Brzmi jak: epicki power metal
Ależ ta płyta rośnie z każdym przesłuchaniem! No dobra, już za pierwszym razem dawałem jej 8.5, to po prostu jest waga superciężka w swojej kategorii. Od początku jednak. To już 23 lata od czasu, gdy odkryłem Virgin Steele. Zespół Davida DeFeis, potwornie niedoceniany, wypuszczał absolutnie zajebiste płyty od 1982 do 2000, załapałem się więc na końcówkę ich dobrych czasów. Kolejne albumy były coraz słabsze i słabsze, aż przestałem się interesować.
Pyk, i oto mamy 2020, zaś najlepszą płytę VS wydał właśnie Eternal Winter. Swoją pieczęć aprobaty dał im sam DeFeis. Czy zauważy, jak kwartet z Maryland odświeżył ich formułę? Oby! Tymczasem, “Archaic Lore Enshrined” łączy wpływy klasycznych płyt Virgin Steele z Panterą, Manowar, Jag Panzer, ale przede wszystkim, fanfary, starym Cradle Of Filth! Kolejnym zespołem, który zupełnie pogubił się w nowym stuleciu. Wszystko to współgra przepięknie. Gotycka atmosfera grozy, rozbuchane aranże, setki, tysiące wokalnych odcieni. Fantastyczny krążek.
https://www.facebook.com/EternalWinterOfficial
Vlad Nowajczyk [10]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz