poniedziałek, 29 marca 2021

EVILIZERS “Solar Quake”

 

Punishment 18 Records

Brzmi jak: miszmaszers

Debiut tych Włochów przynosił zaskakujący miks różnistych wpływów. Po trzech latach zrobiło się bardziej “gatunkowo”. O dziwo, nie poszli w stronę heavy, ale kapel wywodzących się z thrashu. Obok, już wcześniejszych, patentów a’la Judas Priest, mamy tu sporo Annihilatora, Metalliki, Testamentu. Z najbardziej znanych płyt, dodam. Wciąż pobrzmiewają, ale rzadziej, echa Candlemass. Jest i Jag Panzer. Wydaje mi się, że Evilizers nadal poszukują. Wyrzucili sporo starych klocków, ale nowych wcale nie ułożyli lepiej. Ten zespół wciąż znajduje się w punkcie wyjścia. To i tak lepsza pozycja, niż pewnego kontenerowca przez ostatnich 6 dni. Będzie zatem 6.

https://www.facebook.com/Evilizers

Vlad Nowajczyk [6]


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz