Brzmi jak: progresywny metal
Kwartet z Florydy debiutuje, choć to nie młodzieniaszki. Słychać doświadczenie muzyków, napierdalają bowiem na najwyższym poziomie. Zadanie postawili zaś sobie niełatwe, bowiem na pierwszy rzut ucha ich muza stanowi połączenie dwóch silnych wspływów: Flotsam And Jetsam (z przełomu wieków) oraz Arcturusa z tych samych czasów. Jakby tej mikstury było mało, pod gitarowymi pasażami, wypełniającymi sporą część płyty, siedzą tłuste, połamane rytmy. Jest czad, jest klimat, jest matafyzykal.
https://facebook.com/forsakenthroneband
Vlad Nowajczyk [8]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz