czwartek, 25 lipca 2024

FOREVER’S FALLEN GRACE “Lie Amongst The Mourning Fields”

 

Brzmi jak: piękny i agresywny, metal progresywny

Nie wiem, pod jakim krzaczorem przesiedzieli ćwierć wieku, ale usłuszałem o nich dopiero teraz. Lepiej późno, niż wcale. Kwintet ze Stoughton w stanie Massachusetts łoi bowiem progresywny metal taki, jaki wysoko cenię. Slychać echa Blind Guardian, Opeth, Mercyful Fate, Dissection, dużo speed/thrashu... Najciekawsze jednak, że ogólny klimat muzy kojarzy się z Nevermore, choć FFG ani przez moment nie kalkują dokonań Warrela i spółki. Wszechstronny wokal Michaela Ferre w żadnym z rejestrów nie przypomina też wspomnianego, zmarłego niestety, mistrza. Fantastyczna robota wszystkich muzyków i znakomite, wciągające kompozycje. Za pierwszym razem nie do końca pasowały mi nieliczne growle, ale po dokładnym wsłuchaniu siadły idealnie. Wszystko się na tym krążku zgadza, oprócz formy fizycznej (CDR). Niech ktoś to normalnie wyda, no!

http://www.facebook.com/foreversfallengrace

Vlad Nowajczyk [10]


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz