Brzmi jak: death/thrash
Jaki piękny wpierdol. Młodxi Australijczycy biorą na warsztat esencję wczesnego Slayera i debiutu Exodusa, przyprawiają Demolition Hammer i oldschoolowym death metalem i włala, jak to pięknie żre. Żre, bo zagrane, zawrzeszczane i poukładane bardzo dobrze. Na tyle, że pozostaje niedosyt po tych dziesięciu minutach bez jedenastu sekund.
https://www.facebook.com/CommonEvilBand
Vlad Nowajczyk [-]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz