Brzmi jak: nie do końca melodyjny death/thrash
Znów Finlandia, ale dla odmiany południowa. Niestety, poziom także niższy. Miało być melodyjnie, tymczasem z konstruowaniem melodii ma ten duet spore problemy. Niewiele tu ich. Więcej chaosu. Także wokalnego. Wrzaski Miiki Rajali są spoko, czyste partie też. Za to growle – tragedia. Zróżnicowane poszczególnych kawałków wynika głównie z problemów z koordynacją gatunkową. Momentami jest naprawdę znośnie, ale całość woła o poprawki.
https://www.facebook.com/profile.php?id=61559811540113
Vlad Nowajczyk [5]

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz