Crime Records
Brzmi jak: heavy metal z końcalat 80-tych
Pięciu Norwegów w średnim wieku postanowiło zagrać heavy metal w stylu z końca ejtisów i, do kroćset, wyszło im ładnie. Chasing Demons łączy wpływy Saxon, Iron Maiden, Judas Priest, Budgie, Black Sabbath i brzmi niczym zaginiona perełka późnego NWOBHM. Znakomicie prezentują się wokale Geira Andre Gjerstada. Kojarzą się z “ciemnym” głosem Bruce Dickinsona, jaki prezentował na solowych albumach. Bardzo miodne łojenie.
https://www.facebook.com/people/Chasing-Demons/61573457863553/
Vlad Nowajczyk [8.5]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz