środa, 29 lutego 2012

H.O.S. „The Beginning”

Punishment 18
Brzmi jak: amerykańsko-niemiecki thrash we włoskim sosie
Ciekawe, czy to wyścigi żużlowe natchnęły kwartet z włoskiego Lonigo do grania wściekłej odmiany thrashu. Ich krajanie preferują zwykle Bay Area, Harvester Of Sorrow zaś kojarzy się jednoznacznie ze „środkowym” Kreatorem oraz Dark Angel. Hoglanowska jest tu praca perkusji, kroczące riffy i wokal wskazują na wpływy ekipy Mille Petrozzy. Ba, nawet akcentowanie zapożyczyli młodzi Włosi od swego niemieckojęzycznego ziomka. Co tu kryć, słucha się świetnie, tym bardziej że „Hordes Of Chaos” nie powala. Wypadałoby jednak popracować nad własnym stylem. Fundamenty już są, H.O.S. nie dają ciała! Więcej na www.myspace.com/hosthrash
Vlad Nowajczyk [6]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz