czwartek, 19 lipca 2012

EURE ERBEN „Terror 2.0”


Scare Records
Brzmi jak: Darkness, czyli melodyjny germański thrash
Było sobie Darkness. Silna druga liga niemiecka, bez większych sukcesów ale solidni. W złych latach 90-tych dali sobie spokój, wrócili już w XXI wieku. Nie mieli szczęścia do wokalistów – obaj przedwcześnie zeszli z tego świata. W 2004 roku więc, gdy mikrofon przejął gitarzysta Arnd Klink, doszło do zmiany nazwy na Eure Erben, czyli Spadkobiercy. „Terror 2.0” to powtórny debiut ekipy z Essen. Bardzo, ale to bardzo udany. Weterani łoją z młodzieńczą pasją, jednocześnie słychać doświadczenie. Słychać zarówno stare (Slayer, Sodom, Kreator, Iron Maiden) jak i nowe (Exodus) inspiracje. Głos Arnda raz jadowity, za chwilę kojarzy się z Tankard („Das dunkle Ich”). Znakomite kompozycje... i chyba tylko ta nazwa oraz niemiecki język powodują, że zespół nie jest szerzej znany. Ale, ale! Bonusowa płyta zawiera ten sam materiał w wersji angielskiej i sygnowany nazwą... Darkness! Zatem można, tylko chcieć trza! Sięgnijcie po ten (podwójny) album, nie zawiedziecie się!
Więcej na www.eureerben.de
Vlad Nowajczyk [8.5]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz