GMR Music Group
Brzmi jak: Krux, czyli Candlemass na grzybkach
Projekt uboczny mózgu Candlemass, Leifa Edlinga, szybko
zaczął żyć własnym życiem. Z takim all-stars składem nie było to trudne. Kogo
my tu mamy? Same sławy szwedzkiej sceny, szkoda czasu na wymienianie kapel, w
których grali. Tutaj, pod czujnym uchem lidera, pokazują swe
doomowo-psychodeliczne oblicze. Jasnym jest, iż Krux eksploruje naznaczone
grzybkami poletko, które Edling eksplorował jakieś 15 lat temu pod nazwą swej
głównej formacji. Znakomicie, że znalazł odpowiednie ujście dla klimatów
zupełnie niepasujących do Candlemass. Nie oznacza to, iż pozbył się swego
charakterystycznego stylu. Co tu kryć, trzon tej muzy nie różni się niczym od
tego, co Leif łoi na co dzień. Dodajmy jednak porąbane, chore patenty z
progrocka (70s), mnóstwo wpływów Trouble i wychodzi mieszanka lekkostrawna i
mile łechcąca narządy słuchu. Jak na sześć lat przerwy po „dwójce” mogli się
jednak trochę bardziej postarać. Więcej na www.kruxdoom.se
Vlad Nowajczyk [7]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz