Brzmi jak: Soulflyhead-wannabes
Infliction pojawili się w Bydgoszczy znienacka za sprawą Kosiarza,
pierwszego w historii krakusa studiującego w grodzie nad Brdą. Trzyutworowe
demo wypuścili bez większego namysłu, jeszcze przed wyjściem na scenę. To
słychać. Kawałki są przypadkowym zlepkiem słabo zagranych patentów Soulfly i
Machine Head. Zespół raczej mniej niż więcej wiedział, czego chce. W ostatnim
numerze przypomnieli sobie, że wypadałoby zagrać jakąś solówkę, więc pojawiła
się. Niezła. Niezłym odkryciem wydawał się też, odkryty przez pomyłkę,
wokalista Mirek zwany Zwierzem, ale szybko stracił miejsce w kapeli. Nie ma
sensu się dłużej znęcać nad tą demówką, dziś Infliction jest zupełnie inną
formacją. Więcej na www.facebook.com/inflictionpl
Vlad Nowajczyk [3.5]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz