My Graveyard Productions
Składanki w hołdzie Komuś modne były zwłaszcza w latach
90-tych, a większość uczestników maltretowała klasykę swą nieudolną grą i
porykiwaniem. Czasy się już na dobre zmieniły i dziś do tego typu wydawnictw
nie trzeba podchodzić jak do jeża. Kultowy Omen (kto był na nich w Bielsku w
2008, ręka do góry!) doczekał się bardzo udanego trybutu. Doskonale sprawili
się zwłaszcza Axevyper, Red Warlock, Asgard i Stonewall. Overkillowopodobną
interpretacją „Termination” zaskoczyli trochę National Suicide. Trochę, wszak
tak właśnie grają własny materiał. Nie ma tu zaskakujących aranżacji, nikt nie
próbuje wyważać otwartych drzwi i być na siłę alternatywnym. Jak na każdej
składance, są i klocki. Wokalista Etrusgrave wyraźnie nie poradził sobie z „In
The Arena”, cały Balrog – z „Death Rider”, a Icy Steel popsuł „Teeth Of The
Hydra”. Jeśli z 65 minut niemal godzina to świetna zabawa, cel został
osiągnięty. Hear the battle cry! Więcej na www.mygraveyardproductions.com
Vlad Nowajczyk
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz