Brzmi jak: angielska odpowiedź na Evile
Ten kwartet z Birmingham miał pecha. Evile wzorowało się na „Master
Of Puppets” przed nimi. Eradikator gra muzę o wiele bardziej zróżnicowaną niż
konkurenci na „Enter The Grave”, lecz został w blokach i musi gonić. Naprawdę musi?
Przynajmniej powinien, gdyż „Dystopia” jest znakomitym albumem! O Metallice już
było, pełno tu też Annihilatora, Testamentu, Megadeth, trochę Exodusa... I Thin
Lizzy. Zwłaszcza w cudownym instrumentalnym „Odysseus” pobrzmiewają echa tej
ostatniej, genialnej ekipy. Unikam wyświechtanego przez apologetów death metalu
hasła „dobrzy technicznie”, lecz do Eradikatora pasuje jak ulał. Zajebiście
technicznie już jest, Metallikę na bok i hajda! Więcej na
www.reverbnation.com/eradikator
Vlad Nowajczyk [7]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz