poniedziałek, 25 marca 2013

TERROR DETONATOR „Terror Detonator”


Brzmi jak: The Exploited z turbodoładowaniem
Grecki kwartet łoi crossover z przewagą punka a’la The Exploited. Dodajmy do tego slayerowskie riffowanie i typowo thrashową precyzję, a efekt będzie co najmniej zadowalający. Niecałe 18 minut debiutanckiej EPki Terror Detonator wyładowane jest po brzegi energią i agresją. Doskonała płytka do słuchania po przebudzeniu, albo na solidnym wkurwie. Co ciekawe, pomysłów na niej tyle, że wydaje się sporo dłuższa. Do tego pewne kuriozum, jeśli o edycję chodzi. Srebrny, tłoczony dysk to norma. Wkładka drukowana w domu stanowi jednak dysonand. DIY DIYem, ale nie sposób się doczytać czegokolwiek. Więcej na www.facebook.com/pages/Terror-Detonator/ blah blah blah
Vlad Nowajczyk [7]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz