wtorek, 8 października 2013

HELLLANDER „In The Battle”

Ironn Records
Brzmi jak: power metal z okolic Grave Digger
Bardzo przyjemna niespodzianka. Szwajcarscy heavymetalowcy zaskakują potężnym, ciemnym brzmieniem jak i barwą głosu Vana Raisera. Koleś nie tyle połknął Chrisa Boltendahla, co łączy najlepsze cechy jego wokalu z takimi tuzami jak Andreas Babuschkin czy wczesny Rock’n’Rolf. Muzycznie nic tu dla brodatych hipsterów. Czysty żywy heavy/power. Napinanie muskułów i patatajnie. Miecze, rycerze, smoki. Cholernie dobrze się słucha parę razy, ale jako że to debiut, na wnioski należy poczekać. Lipy nie ma, z czystym sercem (i piwem w dłoni miast miecza) polecam fanom gatunku. Więcej na www.helllander.com

Vlad Nowajczyk [6]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz