EmanesMetal Records
Brzmi jak: średni thrash w średnich tempach
Ech, jeśli chce się naśladować Annihilator, wypadałoby grać
choć prawie tak dobrze jak Jeff Waters i konstruować kawałki mniej przewidywalnie.
Tymczasem debiut Belgów to niezborna mieszanina pożyczonych i zerżniętych
riffów opatrzona słabym wokalem. Całość w jednostajnym tempie. Thrash metal to
JAKOŚĆ, tu mamy bylejakość. Od czasu do czasu wydaje się, że coś z nich jeszcze
może być, dlatego nie stawiam na Warckon krzyżyka. Do poprawy prawie wszystko, za
wcześnie było na pełnoczasowy debiut! Więcej na www.facebook.com/warckon
Vlad Nowajczyk [4.5]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz