poniedziałek, 28 października 2013

DISARM GOLIATH „Born To Rule”

Brzmi jak: brytyjski heavy metal
Wbrew pozorom ci Angole to nie debiutanci, istnieją co najmniej od 18 lat! Doświadczenie słychać w głosie Steve Bella, który potrafi nie tylko czysto śpiewać ale i solidnie, z chrypką, wydrzeć się. Mocno przypomina Belladonnę, a że pierwszy numer to klasyczna zrzynka z kapeli wspomnianego wokalisty, miałem już ochotę odpuścić dalsze słuchanie drugiego albumu Disarm Goliath. Kiedy przypominają sobie, skąd pochodzą, robi się już ciekawiej. Maidenowo w lżejszych momentach, Ravenowo w cięższych, ocierających się o proto-thrash. Ostatni na płycie „Cry Of The Banshee” robi spory apetyt na więcej, ale wtedy znów dostajemy kalkę Anthrax... Wyraźnie brakuje tu ostatecznego szlifu, lecz zespół ma spory potencjał i słucha się go przyjemnie, choć do szaleńczego headbangingu jeszcze nie zaprasza. Pójdą za ciosem? Trzymam kciuki. Więcej na www.facebook.com/disarmgoliathuk

Vlad Nowajczyk [6]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz