STP Records
Brzmi jak: Rebellion + Avantasia
Nieznany wiedeński perkusista Florian Hartl podjął się zadania,
które przerosło wielu popularnych artystów. Skomponował dość udany koncept-album.
Taki z wstępem, rozwinięciem, kulminacją i zakończeniem. Za wyjątkiem
kulminacji jest to krążek bardzo melancholijny, opowiada bowiem o oblężeniu
Wiednia w 1683 roku z perspektywy mieszkańców stolicy Cesarstwa. Nie było im do
śmiechu i to słychać. Hartl jest Austriakiem, więc zwycięskich Polaków
potraktował podobnie jak cesarz: olał. „Salvation From The North” zgodnie z
narracją i logiką powinien być kulminacją, potężnym numerem obrazującym
wiktorię odsieczy. Jest zaś tylko wstępem do delikatnego zakończenia.
Najostrzejszy kawałek na płycie to „The Devil’s Horsemen” o... tureckiej
jeździe. Pszypadeg? Nie sądzę. W rzeczonym utworze pojawiają się też
najciekawsze wokale, szkoda że tylko w nim! Całość instrumentalnie została
wykonana bardzo dobrze, wokalnie zdarzają się niedociągnięcia, lecz ogólne
wrażenie pozostaje pozytywne. Słychać, że Hartl nie miał możliwości finansowych
Tobiasa Sammetta, więc należy mu się uznanie za końcowy efekt. Więcej na
www.facebook.com/fhartl2
Vlad Nowajczyk [7]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz