piątek, 1 sierpnia 2014

WARHEAD „Death Row”

Brzmi jak: nowa fala nowej fali thrashu
W połowie poprzedniej dekady w Arizonie powstało sporo młodych formacji, którym zabrakło zaparcia i szybko sczezły, pozostawiając po sobie tylko nikły ślad na myspace, zatarty wkrótce przez zmiany na portalu. I tyle? Otóż nie, do głosu doszło jeszcze młodsze pokolenie. Warhead (nazwa do zmiany) to dzieciaki, ale zdolne bardzo. Biorąc za wzorce stare, dobre Bay Area i wyróżniające się formacje nowofalowe, wypuścili 41 minut niezłego, wesołego thrashu. Bardzo ciekawy wokal, w wysokich tonach przypominający manierę Toma G. Warriora. Dużo przestrzeni, fajne melodie. Oczywiście słychać, że wiele przed nimi, ale w tym przypadku skłonny jestem mniemać, iż sobie poradzą. Talenciaki. Więcej na www.facebook.com/warhead.official1

Vlad Nowajczyk [6]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz