Dead Center Prods
Brzmi jak: kozacki thrash
Debiut kijowskich thrashers to ciekawostka. Z jednej strony
imedż i tematyka kojarzące się z melodeathem, folkiem i innymi łatwymi i
przyjemnymi patatajkami. Do tego rosyjskojęzyczne teksty. Z drugiej – sama muza
to rasowy thrash zapędzający się w death, najbliższym (choć nie w 100%
akuratnym) porównaniem byłby Testament z drugiej połowy lat 90-tych. Poszczególne
kawałki zlewają się niestety w jeden, dopiero rzewna folkowa nuta na koniec
wprowadza nieco ożywienia. Brakuje tego „czegoś”, co czyni muzę rozpoznawalną.
Sama otoczka to trochę za mało, ale podstawa do rozwoju jest. Więcej na www.sichgart.com
Vlad Nowajczyk [6.5]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz