niedziela, 1 lutego 2015

PHANTOM LORD „S/T – Evil Never Sleeps”

Minotauro Records
Brzmi jak: garażowy speed metal
Nie wyszło z glam rockiem, tym razem (też 1985) Jack Starr spróbował wpisać się w drugi zwyżkujący nurt. Speed metal, który już ewoluował w thrash. W tym celu posłuchał wiele razy debiutu Metalliki i sformował zgrabny skład z udziałem m.in. wokalisty Attacker.  Cóż, taką muzę czuł jednak o wiele słabiej niż glamrocka. To nie podrabianie Metalliki, to stuprocentowe zrzynki, okraszone jednak doskonałymi partiami wokalnymi. Koszmarne brzmienie nie pomaga w odbiorze. Ten wspominkowy krążek zawiera oba albumy efemerydy pt. Phantom Lord. Kawałki, po przearanżowaniu, trafiły na późniejsze płyty Jacka. Projekt zaś – do kosza. Dla kolekcjonerów wyłącznie. Więcej na www.jackstarr.com

Vlad Nowajczyk [4]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz