StormSpell Records
Brzmi jak: przerywnik
Zabijcie mnie, dwa wydawnictwa w tym samym składzie zdarzyły
się Vindicatorowi po raz pierwszy. Po bardzo udanym „United We Fall” pojawia
się EPka stanowiąca typowy przerywnik. Cztery nowe kawałki, lecz pochodzące z
tego samego czasu co ostatni długograj. Dwie „inne wersje” starszych numerów i
jeden utwór koncertowy. Styl? Wiadomo, melodyjny, średnio ciężki thrash. Trochę
Nuclear Assault, duuużo Megadeth. I tylko, cholera, żeby się wreszcie wykluł
styl własny ekipy z South Amherst. Szczerze im tego życzę po tych dziesięciu
już latach! Więcej na www.facebook.com/vindicatormetal
Vlad Nowajczyk [7]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz